Kiedy tak właściwie się narodziłeś?
7/21/2015
Jakoś całkiem niedawno wyczaiłem w TV jeden z najnowszych spotów marki Adidas. Pada w nim cytat, który od razu głęboko zakorzenił się w mojej pamięci. Brzmi on mnie więcej tak "Kiedy tak właściwie się narodziłeś, w dniu w którym przyszedłeś na świat czy w dniu w którym okryłeś siebie?"
Rzadko kiedy reklama telewizyjna skłania mnie do myślenia. Tym razem jednak od razu wzięło mnie na rozmyślanie na tym konkretnym cytatem. W sumie bardzo szybko doszedłem do wniosku, że odpowiedź w tym przypadku może być tylko jedna – każdy człowiek prawdziwie rodzi się dopiero w momencie gdy odkryje siebie.
Za moment naszych fizycznych narodzin uznaje się moment gdy po raz pierwszy pojawiamy się na świecie, otwieramy oczy i nabieramy powietrza w nasze płuca. Jeśli jednak przyjrzymy się temu bliżej to zrozumiemy, że te narodziny to tylko pierwszy z kamieni milowych na drodze do pełnych narodzin w przyszłości.
Dlaczego tak uważam? Ja patrzę na to w ten sposób, że w momencie fizycznych narodzin nie różnimy się właściwie niczym do innych noworodków, które leżą na tej samej sali. Tak jak one potrafimy tylko głośno płakać gdy coś nam nie pasuje i realizować podstawowe czynność pozwalające nam żyć.
W momencie narodzin fizycznych wszyscy zaczynamy w punkcie A. Później wraz z biegiem lat, gdy rozwijamy się jako ludzie każdy z nas dociera do innego punktu prawdziwych narodzin. Wpływ na nas mają wszelkie wydarzenia, doświadczenia i sytuację, które kształtują nas jako ludzi, różnych od siebie istot.
Wszystko co dzieję się w naszym życiu od momentu fizycznego poczęcia ma wpływ na to kiedy tak naprawdę się narodzimy jako prawdziwy człowiek. Są osoby, które już od najmłodszych lat wiedzą jaką drogę w życiu chcą obrać, Przykładem są choćby sportowcy, którzy dzieciństwo poświęcają treningom aby w przyszłości odnieść sukces.
Niestety ale większość przypadków nie jest taka prosta. Zdecydowana większość z nas musi długo czekać aby odkryć swoje powołanie, odkryć swój cel, odkryć siebie i narodzić się prawdziwie do życia. Są również sytuację gdy ludzie przez całe życie szukają swojej drogi albo boją się ją obrać w obawie przed wyśmianiem.
Rzadko kiedy reklama telewizyjna skłania mnie do myślenia. Tym razem jednak od razu wzięło mnie na rozmyślanie na tym konkretnym cytatem. W sumie bardzo szybko doszedłem do wniosku, że odpowiedź w tym przypadku może być tylko jedna – każdy człowiek prawdziwie rodzi się dopiero w momencie gdy odkryje siebie.
Za moment naszych fizycznych narodzin uznaje się moment gdy po raz pierwszy pojawiamy się na świecie, otwieramy oczy i nabieramy powietrza w nasze płuca. Jeśli jednak przyjrzymy się temu bliżej to zrozumiemy, że te narodziny to tylko pierwszy z kamieni milowych na drodze do pełnych narodzin w przyszłości.
Dlaczego tak uważam? Ja patrzę na to w ten sposób, że w momencie fizycznych narodzin nie różnimy się właściwie niczym do innych noworodków, które leżą na tej samej sali. Tak jak one potrafimy tylko głośno płakać gdy coś nam nie pasuje i realizować podstawowe czynność pozwalające nam żyć.
W momencie narodzin fizycznych wszyscy zaczynamy w punkcie A. Później wraz z biegiem lat, gdy rozwijamy się jako ludzie każdy z nas dociera do innego punktu prawdziwych narodzin. Wpływ na nas mają wszelkie wydarzenia, doświadczenia i sytuację, które kształtują nas jako ludzi, różnych od siebie istot.
Wszystko co dzieję się w naszym życiu od momentu fizycznego poczęcia ma wpływ na to kiedy tak naprawdę się narodzimy jako prawdziwy człowiek. Są osoby, które już od najmłodszych lat wiedzą jaką drogę w życiu chcą obrać, Przykładem są choćby sportowcy, którzy dzieciństwo poświęcają treningom aby w przyszłości odnieść sukces.
Niestety ale większość przypadków nie jest taka prosta. Zdecydowana większość z nas musi długo czekać aby odkryć swoje powołanie, odkryć swój cel, odkryć siebie i narodzić się prawdziwie do życia. Są również sytuację gdy ludzie przez całe życie szukają swojej drogi albo boją się ją obrać w obawie przed wyśmianiem.
19 komentarze
Wspaniale napisane! Też sądzę, że człowiek na prawdę rodzi się dopiero w momencie odkrycia siebie! Fizyczne narodziny to tak na prawdę punkt, w którym jesteśmy tacy sami, szukamy swojego powołania i inności !
OdpowiedzUsuńwritten-by-life.blogspot.com
Ja jestem osobą, która wciąż szuka, wciąż pragnie poznawać siebie na nowo. Można powiedzieć, że stale się odradzam i tak mi pasuje, jest to ciekawa przygoda, choć pewnie niebawem osiągnie finito. Wtedy, już pewna tego kim jestem, będę osiągać dalekosiężne plany
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://world-of-crazy-sisters.blogspot.com/
Uwielbiam twojego bloga i twoj styl pisania. Co do reklamy, tez sie nad nia zastanawialam. Ja narodzilam sie 4 lata temu, gdy poznalam fotografie. Czekam na nastepne posty!
OdpowiedzUsuńHi-my-name-is-victoria.blogspot.com
Dzięki, takie komentarze na prawdę motywują :)
Usuńnarodziłam się 6 dni temu, gdy sie zakochałam...
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z przedmówcą. Masz bardzo dobry styl "pisania". *.*
OdpowiedzUsuńCiesze się ze Ci się podoba, to motywuje! :)
UsuńCiesze się ze Ci się podoba, to motywuje! :)
UsuńNa prawdę mega wpis ! Będę częściej wpadał . Ja coś czuje ,że moje narodziny będą w krótce ;) http://gadagadula.com/
OdpowiedzUsuńPost bardzo mi się podoba ;) Jest bardzo wciągający jak się go czyta. Piszesz coś bardzo oryginalnego. Na pewno zajrzę nie raz :) Zapraszam również do siebie mam nadzieję, że Ci się spodoba mój blog :) Mój blog Big Camera
OdpowiedzUsuńŚwietny post! Ja jeszcze nie odkryłam swojego prawdziwego powołania...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
http://wearealive111.blogspot.com/2015/08/wakacje-2015.html
spoty sportowych marek zwykle mają ciekawszy przekaz i dają do myślenia, niż te inne :)
OdpowiedzUsuńblog: optymistka. | fanpage
Rzadko przeglądam męskie blogi, ale jak już to robię to wczytuję się w każde słowo z jak największym skupieniem. Reklamy mają to do siebie, że przyciągają do siebie ludzi, ale też i odpychają. Z Twoim postem skojarzył mi się film z Melem Gibsonem "Czego pragną kobiety".Raczej chodzi mi o scenę reklamy, ale ogólnie cały Twój blog jest tak pokazany, że mam ochotę usiąść i czytać wszystkie posty po kolei.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://the-sound-of-your-heart-beating.blogspot.com
Ja równiez uważam, że człowiek rodzi się dopiero wtedy gdy okdrywa w sobie cel do którego za wszelką cenę chce dążyć, gdy odkrywasz pasję stajesz się zupełnie innym człowiekiem. :)
OdpowiedzUsuńBlog z bajkowymi i fantasy sesjami zdjęciowymi. :)
Nowa sesja zdjęciowa z druga modelką pt. ''Vampire'':
http://moooneykills.blogspot.com/2015/08/vampire.html
Świetnie napisane. Uważam podobnie, poza tym za pierwszym razem jak zobaczyłam tą reklamę, pierwsze co to zaczęłam myśleć co mi się przy reklamach nie zdarza ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://m--sblog.blogspot.com
Dobrze powiedziane! Pisz tak dalej c: Powodzenia c:
OdpowiedzUsuńTo co przeczytałem na Twoim blogu skłoniło mnie do pewnej refleksji , myślę , że należy podzielić narodzenie na fizyczne i duchowe . To pierwsze występuje wraz z odcięciem pępowiny , a to drugie gdy dojrzejemy do pewnych ważnych życiowych decyzji .
OdpowiedzUsuńSerdecznie Pozdrawiam El Pisario
http://hasztagowskiemysli.blogspot.com/
Świetnie się czyta :) Brawo :) Prawdziwy tekst, podoba mi się. Zostawiam dobre słowo i zapraszam na https://www.facebook.com/pisane.codziennoscia01?hc_location=ufi Powodzenia w dalszych przygodach z blogiem, zapisuję w zakładkach, będę śledzić przy kawie :)
OdpowiedzUsuńNarodziny to w zasadzie jest najprostsza sprawa, ale prawdziwe życie zaczyna się dopiero po nich . Trzeba stawić czoła trudnościom, wejść na pierwszą kanapę w życiu nauczyć się mnóstwa rzeczy, żeby za kilka lat dowiedzieć się ,ze to wszystko było bez sensu, bo impreza osiemnastkowa okazała się totalną klapą a teraz już wszystko zależy tylko ode mnie. Nauka o konsekwencji za swoje czyny to dopiero nauka żcyia
OdpowiedzUsuń